O tym, że „małe jest piękne” przekonywali już bohaterowie kultowej komedii „King Sajz” z lat osiemdziesiątych. Nic dziwnego, ponieważ tamten czas, charakteryzujący się pustymi półkami sklepowymi (zgodnie z miejską legendą – tylko ocet stał na półkach), zapisami do kolejek na mięso i generalny deficytem na nieomal wszystko, skłaniał do minimalistycznego myślenia i życia. Wtedy to jednak ponura rzeczywistość determinowała takie zachowania. Obecnie minimalizm stał się ciekawą formą wyrażania zamiłowania do wszystkiego co stonowane, ograniczone z wyboru, a jednocześnie alternatywą do konsumpcyjnego stylu życia. W poniższym tekście można odnaleźć próbę odpowiedzi na pytanie – czy warto postawić na minimalizm w życiu?
Zobacz także: Jak być eko każdego dnia?
Czym jest minimalizm?
O samej koncepcji minimalizmu można powiedzieć naprawdę wiele. To trend, który w dzisiejszych czasach zyskał znacznie większą popularność, a to za sprawą naszego nadmiernego zabiegania, zapracowania (nieszczęsny „wyścig szczurów”) i zagracenia życia tak naprawdę niepotrzebnymi w większości gadżetami i rzeczami. Nieco generalizując można przyjąć, iż minimalizm to taka idea, zgodnie z którą wcale nie potrzebujemy mnóstwa dóbr materialnych, aby być szczęśliwym.
Za minimalizmem idzie kilka prostych zasad, którymi wypada się kierować. Przede wszystkim jest to rezygnacja z wszystkiego co jest zbędne. Cieszyć powinniśmy się z tego co mamy, a potrzeby ograniczyć do najważniejszych i niezbędnych. Minimalistyczny styl życia może w ten sposób stać nawet świetnym pomysłem na pomaganie innym, jeśli zdecydujemy się przekazać stare rzeczy, których już nie potrzebujemy.
Teoretycy minimalizmu wskazują również, by nadmiar dóbr konsumpcyjnych zastąpić czymś co daje radość, szczęście i spełnienie. Jest to zatem swoista droga, prowadząca do prawdziwej wolności.
Obecność minimalizmu w przestrzeni społecznej
Minimalizm od długiego już czasu można było zaobserwować w rozmaitych przejawach życia. Obecny był i jest w kulturze i sztuce, czego przykładem może być muzyka minimal (ambient i techno), której korzenie odnaleźć można w latach osiemdziesiątych poprzedniego wieku. Stosują, go także twórcy plastyczni w rzeźbie i malarstwie. Ograniczenie formy staje się w ten sposób kluczem do mocniejszego odziaływania na odbiorcę. Wzrasta koncentracja i skupienie obserwatora.
Minimalistyczny styl stał się prawdziwym hitem jeżeli chodzi o aranżację pomieszczeń mieszkalnych. Przestronność, porządek i harmonia panujące w tak urządzonych domach to w linii prostej projekcja głównych zasad filozofii minimalistycznej. Dominują tutaj jasne i stonowane kolory, proste meble i surowe wykończenia. Jednocześnie wszystkie puzzle w tej układance ze sobą współgrają i składają na spójną całość, przenikając się i uzupełniając.
Także świat mody eksperymentuje na tym poletku. Rezygnuje się z bogactwa wzorów i kolorów na rzecz prostoty. Stroje basic, które tworzą trzon garderoby, wysuwają się tutaj zdecydowanie na pierwszy plan. Bez żadnych zbędnych urozmaiceń, stawiając na maksymalnie uproszczony design. W szafie szanującej się minimalistki nie ma miejsca na chaos, jest za to przestrzeń na porządek i ubrania dobrej jakości.
Czy warto?
Konkluzja nasuwa się sama – warto, z jednym zastrzeżeniem. Przejście na minimalistyczny styl życia niekoniecznie jest dla wszystkich, ale nie zaszkodzi wypróbować w praktyce „z czym to się je”. Należy pamiętać, że minimalizm nie polega wcale na pozbyciu się wszystkiego, co posiadasz i życiu na pustkowiu, ale raczej na zmniejszeniu liczby niepotrzebnych rzeczy w Twoim życiu. Czasami mniej znaczy więcej…